Po meczu drużyny zrobiły sobie pamiątkowe zdjęcie z Henrykiem Kasperczakiem i Robertem Korzeniowskim
Pod hasłem „Miłość, jedność, pokój" rozegrano 4 czerwca, na boisku piłkarskim klubu sportowego „Zwierzyniecki", mecz piłkarski pomiędzy drużyną mieszkających w Krakowie studentów z Afryki a zespołem, w składzie którego grali księża z archidiecezji krakowskiej oraz pracownicy TVP 3 i Radia Kraków.
Mecz zorganizowany przez Szkolne Koła Caritas Archidiecezji Krakowskiej oraz United Africa (Organizacja „Jedność Afrykańska") miał na celu protest przeciwko wszelkim formom rasizmu; zwrócenie uwagi na potrzeby wspierania misjonarzy, szczególnie polskich, pracujących w krajach afrykańskich oraz pomoc ofiarom ostatniego trzęsienia ziemi w Indonezji. Właśnie na ten cel wolontariusze ze Szkolnego Koła Caritas zorganizowali w szkole, a także przed meczem, sprzedaż zrobionych przez siebie różańców, które były jednocześnie nietypowym biletem wstępu. Zebrana kwota w wysokości ponad 500 złotych zostanie przekazana dla poszkodowanych w Indonezji.
Pomimo niesprzyjającej pogody na stadionie przy krakowskich Błoniach zjawiło się około 300 osób. Gorące oklaski od widzów otrzymali piłkarze obydwóch drużyn oraz goście honorowi: Henryk Kasperczak, były trener Wisły Kraków, i Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie, którzy zasiedli na ławce trenerskiej. Henryk Kasperczak swoimi fachowymi radami wspierał drużynę z Afryki, zaś mistrz olimpijski w chodzie zagrzewał do gry drużynę księży, pracowników TVP 3 i Radia Kraków. Nagrodę dla zwycięzców - puchar „Gościa Niedzielnego" - zdobyła reprezentacja księży i dziennikarzy, pokonując drużynę afrykańską 3:1. Jednak, jak zgodnie podkreślali organizatorzy, wynik meczu nie był najważniejszy. - Celem tego spotkania jest pokonanie uprzedzeń rasowych, uwrażliwienie młodzieży na tolerancję dla innych kultur oraz wspomożenie misji i dzieci z ubogich krajów Afryki, a także promocja wolontariatu, zwłaszcza Szkolnych Kół Caritas - powiedział ks. Bogdan Kordula, dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
W drużynie z Afryki grał m.in. ks. Jean Roger Balou z Konga, mieszkający od 13 lat w Polsce i od siedmiu lat w Krakowie, studiujący na PAT. Pytany o wrażenia z meczu powiedział, że takie imprezy pokazują, iż Kościół i świat jest uniwersalny i można budować mosty pomiędzy ludźmi z różnych kultur. Podobnego zdania był mieszkający od ośmiu lat w Polsce Juga Buasa z Konga, prezydent United Africa, która zajmuje się pomocą afrykańskim studentom znajdującym się w trudnej sytuacji. Z uznaniem mówił o pomysłodawcach i organizatorach meczu. - Sport potrafi połączyć ludzi różnych kultur i na pewno pomaga lepiej poznać się nawzajem i zbliżyć do siebie tak różne kultury jak pol¬ska i afrykańska. Zauważył, że gdy przybył do Polski osiem lat temu, więcej było uprzedzeń rasowych i nietolerancji.
Być może dzięki takim meczom jak ten uczyniony został w Krakowie kolejny mały krok w kierunku poszanowania ludzi innych kultur i narodów.
